Na ostatnim spotkaniu dealerskim SCOTT w którym jako Corrado Białystok mieliśmy możliwość wysłuchania opinii osoby która jest niepodważalnym autorytetem w kolarstwie górskim a mianowicie: Mai Włoszczowskiej! Oto jej opinia:
"Rower na dużych kołach prowadzi się troszkę inaczej. Wszelkiego rodzaju nierówności terenu są mniej odczuwalne, a pokonywanie większych przeszkód typu uskoki jest zdecydowanie bezpieczniejsze. Rower z dużymi kołami ,,wybacza'' dużo więcej błędów, o które przecież nie trudno w ferworze walki podczas wyścigów cross country. Owszem są sytuacje, czy nawet całe trasy, w których korzystniej jest mieć rower na kołach 26-calowych. Dotyczy to przede wszystkim odcinków bardzo krętych lub ze stromymi podjazdami. Małe koło sprawia bowiem, że rower jest bardziej zwrotny i posiada lepszą przyczepność do podłoża.
- Gdybym miała określić na podstawie tegorocznych moich startów, w ilu przypadkach korzystniej było wybrać koło 29-calowe, podałabym liczbę 80 procent. Wielu zawodników nie do końca jest jeszcze przekonanych do większych kół, ale wynika to przede wszystkim z przyzwyczajeń i tego, że rower na mniejszych kołach jest jednak troszkę lżejszy. A wiadomo, że podczas startów na najwyższym poziomie walka idzie o każdy gram. Do jazdy amatorskiej natomiast rower na kołach 29-calowych jest - moim zdaniem - zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Chyba, że wybór pomiędzy 26 i 29 cali dotyczy osoby bardzo niskiego wzrostu. Wówczas rzeczywiście warto kupić bicykl z mniejszymi kołami. W pozostałych jednak przypadkach zdecydowanie polecam duże koła."
Reasumując za 29" przemawia:
- Lepiej wybacza błędy, oraz bardziej naturalna pozycja na podjazdach.
- Mniejsze odczuwanie nierówności terenu.
- Jest po prostu szybszy.
